W meczu 10. kolejki PlusLigi, Aluron CMC Warta Zawiercie pewnie pokonała PGE GiEK Skrę Bełchatów 3:0, udowadniając swoją doskonałą formę i opanowanie w końcówkach setów.
W meczu 10. kolejki PlusLigi, Aluron CMC Warta Zawiercie pewnie pokonała PGE GiEK Skrę Bełchatów 3:0, udowadniając swoją doskonałą formę i opanowanie w końcówkach setów. Było to zdecydowane zwycięstwo gospodarzy, którzy od początku spotkania narzucili rywalom swoje warunki gry.
Nowa siła na boisku – Bieniek i Kwolek wraca do gry
Mecz był wyjątkowy także z powodu powrotu dwóch kluczowych zawodników Aluron CMC: Mateusza Bieńka i Bartosza Kwolka. Obaj wrócili do składu po kontuzjach i od razu stanęli na wysokości zadania, skutecznie wzmacniając zespół. Ich obecność na boisku pozwoliła Jurajskim Rycerzom wejść w mecz pewnie i odważnie, co dało im przewagę od samego początku.
Pierwszy set rozpoczął się bardzo wyrównanie – akcja za akcję. Jednak as serwisowy Kwolka przy stanie 11:9 dał Zawiercianom nieznaczne prowadzenie, które stopniowo zaczęli powiększać. Wkrótce Bieniek dorzucił kolejny punkt z zagrywki, a po serii skutecznych serwisów Miguela Tavaresa gospodarze prowadzili już 22:15. Set zakończył się wynikiem 25:17, po tym jak Karol Butryn wykorzystał pierwszego setbola.
Drugi set – punkt za punkt i przewaga Zawiercia
Druga partia przyniosła więcej emocji, bo Skra zdołała wyrównać wynik i od początku utrzymywała się blisko rywali. Pomimo tego Zawiercianie kontrolowali sytuację, utrzymując przewagę punktową dzięki skutecznej grze blokiem i zagrywkom. W kluczowym momencie Butryn posłał potężnego asa serwisowego, dając Aluron CMC prowadzenie 23:21. Niezawodny Jurij Gladyr dorzucił punktowy blok, dając swojej drużynie trzy setbole. Ostateczny punkt w tej partii zdobył Kwolek, kończąc akcję z drugiej linii i ustalając wynik na 25:21.
Trzeci Set – dominacja i wygrana
W trzecim secie Aluron CMC Warta Zawiercie pokazała swoją pełną siłę, szybko wychodząc na prowadzenie 6:2 dzięki punktom z zagrywki Tavaresa i Bieńka. Skra próbowała odrobić straty, zbliżając się nawet na jeden punkt, ale gospodarze nie pozwolili odebrać sobie kontroli nad meczem. Po punktowych zagrywkach Russella i Gladyra Zawiercianie ponownie odskoczyli na 18:15, wywierając coraz większą presję na rywalach. Kolejne akcje skutecznie zamykały drogę Bełchatowianom do ewentualnego odwrócenia losów spotkania.
Pierwszą piłkę meczową Zawiercie zdobyło po ataku Kwolka, a choć Skra zdołała obronić się w dwóch kolejnych akcjach, to ostateczny punkt meczu zdobył Russell technicznym uderzeniem, ustalając wynik seta na 25:20.
MVP – Mateusz Bieniek
Powrót tego zawodnika do gry okazał się kluczowy, a jego umiejętności były widoczne w kluczowych momentach każdego seta. Bieniek nie tylko wspierał drużynę w ataku, ale również dobrze pracował w bloku i na zagrywce, co stanowiło wyraźną przewagę nad rywalami.
Wynik: Aluron CMC Warta Zawiercie – PGE GiEK Skra Bełchatów 3:0 (25:17, 25:21, 25:20)
Zobacz także
Zbiórka z okazji Dnia Pluszowego Misia – Szkoła Podstawowa nr 1 w Zawierciu koordynatorem akcji
Koncert charytatywny dla nauczyciela z Zawiercia – Wiktor potrzebuje pomocy
Co w MOKu grają? Listopadowe nowości kinowe w Zawierciu
Zderzenie dwóch pojazdów – do szpitala trafiło dziecko i dwie inne osoby
ZKM Zawiercie uruchamia dodatkowe autobusy- linia L dojedzie do wszystkich cmentarzy
foto: Aluron CMC Warta Zawiercie